Kolędy Pospieszalskich – przepiękny koncert kolęd i pastorałek

Dziwna jest tegoroczna zima. Mimo, że wielkopowierzchniowe sklepy już od listopada nakręcały kolorową atmosferę świątecznych zakupów - większość z nas, patrząc na świat odczuwa niedosyt bieli i ... spokoju. Ciągły ruch, brak czasu, tempo życia, docierające do nas prawie z każdego miejsca świata informacje sprawiają, że nasze umysły przetwarzają niesamowite ilości danych. Samo życie. Jak to kiedyś ktoś zauważył - Panta Rhei. Spostrzeżenie Heraklita, zwłaszcza w obecnych czasach sprawdza się co do joty. Zmieniamy się jako naród, relatywizują się słowa, wartości, autorytety. Niemal każdy temat, rzucony w przestrzeń życia realnego lub wirtualnego staje się powodem niekończących się dysput.

Fot. Jarosław Skupień

Gdyby tak się zastanowić, to nas – Polaków, łączy coraz mniej. Jednym z ostatnich „bastionów” polskości – zobojętniałego, podzielonego i zwaśnionego narodu jest tradycja. Nie wiem jak Wam, ale mnie od kilkunastu lat setki „twórczych” projektów i „brygady” wątpliwej sławy artystów, zwłaszcza „śpiewających” aktorek i aktorów skutecznie odstraszały od koncertów kolęd. Dlaczego więc wybrałem się do kościoła Parafii pw. św. Stanisława BiM na andrychowskim osiedlu aby wysłuchać „Kolęd Pospieszalskich”?

Odpowiedź jest bajecznie prosta. VooVoo. Wszyscy wierni fani tej grupy z pewnością wiedzą, że w składzie tej nieprzeciętnej muzycznej formacji grali bracia – Jan i Mateusz Pospieszalscy. Rock, wielokulturowy folk, drum&bass, hip-hop, jazz, improwizowana Muzyka przez duże M, połączona z mądrymi słowami, mającymi głębszy sens i znaczenie, oraz niesamowita atmosfera na koncertach… uzależnia! Dlatego też, gdy tylko zobaczyłem plakat zapowiadający koncert, pomyślałem – muszę to zobaczyć i usłyszeć!

Nie myliłem się. Burza emocji, kaskady przemyślanych, przepływających jak woda w rzece, uporządkowanych, a jednak wolnych dźwieków przepływały przeze mnie swobodnie i lekko.

Trzy pokolenia artystów, kilkanaście osób o tym samym nazwisku, zabrało mnie w podróż wspomnień z dzieciństwa. Nie tylko mnie! Ogromne pudło rezonansowe sali kościoła wypełniły dźwięki kolęd towarzyszących nam przez całe życie, ale brzmiące w jakże innej, pięknej, radosnej, odświeżonej i lekkiej aranżacji! Pomiędzy dźwiękami dowiedzieliśmy się również… tu niestety włącza się współczesna czerwona lampka RODO :), więc nie napiszemy Wam kto jest kogo, kto jest z kim, i na czym gra brat cioteczny wujka drugiego pokolenia braci 🙂 

Rodzina Pospieszalskich występuje w składzie:

Lidia Pospieszalska – wokal
Pola Pospieszalska – wokal
Maria Pospieszalska – wokal
Barbara Pospieszalska – wokal, skrzypce
Natalia Pospieszalska – wokal, flet poprzeczny
Karol Pospieszalski – wokal, gitara, tuba, altówka
Marcin Pospieszalski – wokal, gitara basowa, skrzypce, inst. klawiszowe
Mateusz Pospieszalski – wokal, saksofon alt, sopran, klarnet basowy, flet
Łukasz Pospieszalski – wokal, inst. klawiszowe
Nikodem Pospieszalski – wokal, perkusja
Szczepan Pospieszalski – wokal, trąbka
Marek Pospieszalski – wokal, saksofon tenorowy, klarnet
Mikołaj Pospieszalski – wokal, skrzypce, kontrabas
Franek Pospieszalski – wokal, kontrabas, gitara basowa

Na scenie nie zabrakło oczywiście Jana Pospieszalskiego (wokal, gitara akustyczna), który dodatkowo świetnie poradził sobie w roli konferansjera.

Andrychów znalazł się w gronie kilkunastu miast trasy koncertowej mega muzykalnej rodziny. Paryż, Lyon, Londyn, Bruksela, Hanower, Wiedeń, Gdańsk, Warszawa, Nowy Sącz, Tychy, Berlin, Lwów, Lublin, Częstochowa, Katowice… założę się, że we wszystkich miastach artyści otrzymali owacje na stojąco i wielkie, szczere brawa! Tak jak i u nas!

Wypełniony po brzegi kościół, skrzypce, flet, saksofon, organy hammonda, gitara, perkusja, piękne kobiece głosy, dźwięki Chopina, Szymanowskiego, elementy jazzu, spektakularne zmiany nastroju i emocji, klasyka, brzmienie elektroniczne, to wszystko zestawione z delikatnymi dźwiękami kolęd – zachwyciły andrychowską publiczność. Ten ponadczasowy, zrozumiały, mądry, radosny i uniwersalny przekaz kilkunastu powiązanych rodzinnymi relacjami muzyków daje kropelkę nadziei w naszym chaotycznym świecie, że mimo różnic, które nas dzielą – jesteśmy w stanie stworzyć wspólnie coś przepięknego!

W mroźny czwartkowy wieczór, 23 stycznia 2020 r. w kościele św. Stanisława BM w Andrychowie oprócz Rodziny Pospieszalskich na scenie zaprezentował się również Ludowy Zespół Pieśni i Tańca Andrychów, dając próbkę swoich wyjątkowych umiejętności. Organizatorom oraz artystom za piękny występ dziękował gorąco proboszcz Parafii św. Stanisława BiM – ks. mgr kan. Jan Figura.

Organizatorami koncertu byli:
Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie
Parafia św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Andrychowie
Koncert wsparli:
PHU ALIMAR Marek Gumoś
SPOŁEM – POWSZECHNA SPÓŁDZIELNIA SPOŻYWCÓW
ZAKŁAD PRZETWÓRSTWA MIĘSNEGO Maciej Szlagor

Patronat honorowy nad koncertem objął Burmistrz Andrychowa – Tomasz Żak
Patronami medialnymi byli:
miesięcznik Nowiny Andrychowskie
Radio Andrychów
www.radioandrychow.pl
portal i gazeta mamNewsa.pl
Małopolska Kronika Beskidzka
portal powiatlive.pl
miesięcznik Wiadomości Powiatowe
portal Wadowice24.pl

Media o koncercie:
 https://www.radioem.pl/doc/6129318.Zywiolowe-koledowanie-z-Pospieszalskimi-w-Andrychowie
 https://bielsko.niedziela.pl/artykul/146891/nd/Braterstwo-muzyki-i-krwi
 http://www.mamnewsa.pl/kultura-rozrywka/znana-muzyczna-rodzina-pospieszalskich-z–koncertem-koled-w-andrychowskim-kosciele
Zobaczcie jak było!
Fotorelacja: Jarosław Skupień

Rozmowa z Janem Pospieszalskim / Patrycja Gawęda z red. MamNewsa

Mecenasi Kultury:


Partnerzy:


Skip to content